czwartek, 28 czerwca 2012

zbliżąją się wakacje

wielkimi krokami w niezbyt sprzyjającej aurze ale już jutro wakacje ! Odstałam w kwiaciarni by zamówic kwiaty dla  Dorotki i Kasi. Szmon sobie nie wyobraża ,że do szkoły mógłby pojść bez Dorotki, ukochanej Pani. Na całe szczęście jeszcze wspólnie zerówkę przejdą.
 Ja, działam z przepiśnikami , bo czas kończyć skrapowanie i wyjąć decoupagowe pomoce na zamówione skrzynki. Oto kawowy przepiśnik w kolorach jakich się lubuję.


                               i troche wczorajszego wieczornego słońca

wtorek, 26 czerwca 2012

Powiało chłodem

oj zimno się robi...brrr jakoś. Dzisiaj z Pysiaczkiem do stomatologa jedziemy. więc mój mały filozof życiowy ponownie cierpliwością się będzie musiał wykazać. Jak na razie wszystko idzie dobrze jezdzi tam bez strachu , bo tez nikt go nigdy stomatologiem nie straszył. Tyle ,ze trudno na fotelu cierpliwie wysiedzieć zbyt długo. :) Potem jeszcze 3 dni i Wakacje ! Dwa miesiące wakacji...hurra.
Ja w nielubiany poniedziałek ogarniałam chatkę i rozłożyłam ponownie scrapowanie. Powstają teraz przepiśniki...jeden już gotowy
POLECAM COŚ DLA DUSZY Z PRZYTUPEM ! WOKALIŚCI ...MNIAAAM GŁOS...I LOVE
 

sobota, 23 czerwca 2012

4 x Tata

Dzisiaj Dzień Taty ! Ja znam 4 tatusiów , którym mogłabym być wdzięczna za to ,że są.
Mój Tata Zbyszek...nie ma go już od 20 lat na tym świecie ale wciąż w moim sercu mieszka, jestem jego częścią a on moją.Był moim Tatą i kochał mnie nad życie. Dziękuję Ci Tato
Mój Tata Ladik ...mąż mojej mamy a dla mnie kochany Tata , przyjaciel i bratnia dusza już od dawna jest moją częścią , moją ostoją i zawsze mogę na niego liczyć jest...moim Tatą...
Mój  Tata Mieciu...mój kochany teściu. Dobrej duszy człowiek, wiele mu zawdzięczam i kocham go bardzo.
Mój Krzysiek. Jest Tatą jakiego mogłoby sobie zażyczyć każde dziecko ! Najlepszym na świecie ! Od pierwszych dni kiedy to pół na pół ze mną kąpał , przebierał, nosił, woził, usypiał budził, bawił, karmił i był ...zawsze był i jest kiedy tylko Szymon go potrzebuje. Debeściak !
dziękuję Ci Krzysiu -Tato

piątek, 22 czerwca 2012

uff co za ulga

Ulżyło , bo pada. Czyste wilgotne powietrze wdziera się do zmęczonych upałem kątów naszego domu.
Ulżyło , bo album doszedł i bardzo się podobał. Więc jestem spokojna.
Uchylę rąbka mojej pracy. A nie była łatwa. Dla Pani na koniec roku 22 dzieci chciało się na pamiątkę w postaci albumu ofiarować. I tak oto album zawiera wspólne zdjęcia Pani z dziećmi i pojedyńcze karty każdego dziecka z kieszonką na parę słów odręcznie napisanych przez każde z nich. "Oprawę" dzieci starałam się zrobić spójne z ich zainteresowaniami. Dla przykładu tylko kilka kart pokażę, bo wyszło tego 30 stron...!
Było to wyzwanie dla mnie bardzo duże! Zrobić album dla kogoś kogo nie znam... zdecydowanie empatia i wyobraźnia jest tu niezbędna.
                                                Dziękuję Ci Sylwiu za zaufanie... :)




środa, 20 czerwca 2012

a pot leje się z czoła

A leje się pot ,bo upały dokuczają. Nawet Szymko nie chce do przedszkola chodzić tylko w swoim basenie by siedział. Krzyś w korkach z pracy wraca więc mu współczuję.
A i ze mnie pot się lał by zdążyć z albumem i zdążyłam. Kurier wczoraj zabrał teraz czekam na opinię. Wtedy to, za pozwoleniem oczywiście pokaże go na blogu.
Tymczasem skoro tak sobie już scrapuję to pomyslałam, że dlaczego nie, trzeba się w końcu gdzies w świecie udzielić , spróbować, zmierzyć z wyzwaniem. I w zasadzie biorę udział w wyzwaniu Kreatywnego Zakątka tutaj wg tej mapki  


 zrobiłam kartkę  "odlatuję" bo tak naprawdę czuję :)

Tak jak parę dni temu wzięłam pierwszy raz udział candy tak teraz pierwszy raz biorę udział w  
 wyzwaniu. Zobaczymy, w sumie to moje początki więc kiedyś trzeba ...

poniedziałek, 18 czerwca 2012

w moim ogrodzie gdzie świat leniwy

Ach co za rozkosz leniwą niedzielą się napawać:) Dobrze to sobie Pan Bóg obmyślił. po całym tygodniu smakuje lenistwo cudownie. Szymko w swoim nieodłącznym stroju pływaka zażywał kąpieli basenowej , krzysiek czytał książkę ( "podstawy elektrotechnki "-też mi rozrywka ale co kto lubi nie wnikam...! :)  ) a ja...a ja ...a ja..leniłam się i robiłam album z przyjemnością.
Ale szczytem lenistwa w naszym domu jest nasz jamnik ! Pies myśliwski ! Kiedy to rano wyszłam na poranną tarasową kawę nasz jamnik wiekowy już nie powiem bo 14 lat ma, wyszedł ze mną pogapić się na łąkę. I tak ja sobie siedzę pije kawę, jamnik leży i patrzy...i patrzy ,że po naszym trawniku idzie sobie zając, kica radośnie i krew myśliwska odpłynęła z wiekiem chyba bo ani drgnął w wyniku czego zając który nas odwiedza- ba! stołuje się u nas , całkiem bezkarny będzie! I to właśnie jest szczyt lenistwa.
Nie żebym chciała by go pogonił to nie ! Ale szczeknąć troszkę ? warknąć? powieka choćby mogła drgnąć...
 A dzisiaj w  nielubiany poniedziałek kończe album i skoro mam rozłożone scrapowanie to zrobię przepiśniki.

piątek, 15 czerwca 2012

mój listonosz

Nie wiem co myśli o mnie mój listonosz ale ja tak zawsze się cieszę na jego widok. :) Radośnie podrygując stoję obok niego i podpisuję wszystko co chce byleby tylko otrzymać już tę oczekiwaną paczkę czy list. A on uśmiecha się pod nosem... Kiedy zamawiam papiery do scrapowania to zazwyczaj przychodzą w pudełkach 30 x30 wtedy to mój listonosz przychodzi i woła pizza ! :) musze pomyśleć o jakiejś kartce na dzień listonosza czyli 16 lutego.
Wracając jednak do oczekiwanych skarbów...doczekałam się wczoraj pudru i tuszu do embossingu na gorąco. No i rzuciłam się do dzieła. Oj łatwo nie było. Metoda żelazkowa rzeczywiście dla wprawnej ręki jest. Ja jednak przysmażyłam wzór od dołu kartki i efekt mi sie podoba. Pochwalę się taką pierwszą od ręki zrobioną kateczką...robiłam ją  z myślą o czasie jaki poświęcam mojemu hobby. KOchaM to ! A złoty ( mimo ,ze nie przepadam za kolorem) jest moim zdaniem imponujący.

No cuż wracam do zlecenia albumu na koniec roku szkolnego ,więc cały weekend mnie wchłonie...

czwartek, 14 czerwca 2012

oczekując na zakupy

Wczoraj za ciosem idąc , rozgrzewkę kontynuując pomyśłam o mojej sąsiadce Kasi. Urodziła parę dni temu a ,że ma piękne leśne nazwisko to nie mogłam sie oprzeć by zrobić dla nich kartkę .Mam nadzieję ,że będzie dla nich miłą pamiatką dnia, kiedy to powiększyła się Sowia rodzinka :)
 Przeglądałam i "obrabiałam " wczoraj zdjęcia z Opola. Szymon ma parę zdjęć ze swoją odległą kuzynką Julią w zasadzie jest chyba jej wujkiem :) 

 słodkie dzieciństwo

środa, 13 czerwca 2012

lekko zachorzałam...

Zmagam się trochę z chorobą - jakieś zapalenie tchawicy . Ale choroba mnie nie zmogła :) więc szykuję się teraz to akcji "scrap" , ponieważ będę robić album na zamówienie na koniec roku szkolnego a przy okazji zamówione przepiśniki. Tak więc wyjmuję skarby scrapowe a chowam decoupażowe. Niestety nie mam miejsca na wszystkie. Marzy mi się własne atelier , najlepiej oszklone a'la oranżeria. Tam miałabym swoje skarby zawsze rozłożone ...ech ...no może kiedyś :)
Szykując się na nowe wyzwania zrobiłam małą rozgrzewkę i nie wiadomo na razie po co i komu taki sobie ptaszek tralalla skrobnęłam.W zasadzie scrapowanie to u mnie początki...Ciekawe jak mi pójdzie tym bardziej ,że kaszel namiętnie sprząta mi ze stołu drobne elementy ...
Przyznam się ,że zamówiłam sobie tusz i puder do embossingu na gorąco. Może jutro już będzie. Brzmi tajemniczo ...bo to jest dla mnie tajemnicze, jeśli uda mi się okiełznać ten sprytny "zabieg" to się pochwalę.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

wróciliśmy do domku

Jakieś szaleństwo odbyło się wokół domu naszego. Czy to możliwe ? Człowieka nie ma parę dni a wszytko tak urosło i wybujało, że ogród nie do poznania! Kąpiel w deszczu jednak swoje robi :)
Jakież to wspaniałe uczucie na nowo cieszyć się tym co się ma . Zadowolona z "łowów" na opolskiej giełdzie straroci mam stos nowych pomysłów na kolejne upiększanie domu. Równocześnie mamy już wszystkie dechy na płot więc rozpoczynamy kampanię "ogradzanie terenu ". Jednym słowem jest co robić !
Skrzyneczki w Opolu już rozdane. Dzisiaj pokaże skrzynkę na przyprawy. Zrobiłam ją dla Romanki-Rumianki, lubuje się w przygotowywaniu ciekawych i smacznych potraw ,więc ujarzmić stos torebek z przyprawami bedzie mogła. :)
 Ja już wiem ,ze się podobała i przydała !

piątek, 8 czerwca 2012

W Opolu

Nie czuję sentymentu do Opola, mieszkałam tu tyle lat...tu się urodziłam..a jednak mnie nie wzrusza. za mało tu przyrody tylko niemiecki szał, bank na banku i sklep na sklepie..ja z innej bajki jestem :) nie mniej miło się z rodzinką zobaczyć ! Przywiozłam dla Mateusza i Kamili zaległy prezent. A że się dziecka spodziewają to na dobry początek :

środa, 6 czerwca 2012

tak się składa ,że pada

Tak właśnie pada, siąpi, leje ...do wyboru do koloru. Dzisiaj jednak czeka nas wjazd i nie jest to najlepsza pogoda na podróż. Do twórczości a i owszem melodia wspaniała. Kiedy tak pada a chmury schodzą na dół nastraja mnie to sentymentalnie. Zrobiłam wczoraj pojemnik na przyprawy w torebkach i skrzyneczkę ...wiozę do Opola i pochwalę się nimi jutro lub pojutrze. Najpierw musze wręczyć :) Jednak mimo sprzyjającego deszczu coś mi nie szło. Mam mowy klej do decoupage i szczerze jest do bani. Stwierdzam z całą stanowczością dobry klej to połowa sukcesu. A mojego ulubionego "RICO" już nie ma ...po prostu nie ma i nie wiadomo czy będzie. Dlaczego coś co jest dobre jest na chwilę a badziewem rynek zalany jest?
Ech dobra takie tam rozważania decoupażystki - :)  tak mówi mój synek w przedszkolu : moja mama jest dekupażystką :) W zasadzie to nic ,że mam pracę przy komputerze , jest to praca niewidoczna ważne ,ze po domu są rozłożone skrzynki, farbki itp. to wskazuje ewidentnie na rodzaj zajęcia w którym mama czyli ja płowi się w rozkoszy i bez końca.  KOCHAM co robię!
Kiedyś w przelocie zrobiłam drugą "namiętność" tym razem w kropkach:

wtorek, 5 czerwca 2012

Skąpany w deszczu

Skąpany w deszczu nasz ogród rośnie w siłę. A co te chwasty mają w sobie ,ze rosną tak szybko ? szybciej niż kwiaty ? ot filozofia moja mała taka ,że może i kwiaty wolniej rosną ale są piękniejsze ...
Oczywiście gości nie brakuje tym razem na drodze do domu zając (nie mylić z małym z wapiennej ) przesiaduje i śmiesznie w mżawce siedząc mruży oczka, widać przyjemność poranna kąpiel mu sprawia.

Szymko się bardzo ucieszył na skrzyneczkę , Bardzo ! Hurra ! no a jak laufra zobaczył to był w szoku. Teraz jeździ do przedszkola jak mały bohater :)
W środę wyjeżdżamy całą rodzinką do Opola do moich kochanych teściów. Fajnie , zobacze się też  z Magdzią moją kuzynką i jej wnusią Julią.Już się za nimi stęskniłam. Mam nadzieję , że uda mi się przed wyjazdem coś dla niej wyczarować.
Więc do roboty.
A z ostatnich zleceń taka oto skrzyneczka z przeznaczeniem na dokumenty się zrodziła.

piątek, 1 czerwca 2012

Dzień Dziecka


Dzień wspaniały...dzień dźwięcznego głosu, radości niekłamanej, beztroskości ... "posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie."

Tak właśnie czuję. Odkrywam się na nowo i rozumiem się na nowo dzięki Szymonkowi. Wiele rzeczy z dzieciństwa pojmuję dopiero teraz. Cudownie ! to jakby drugi raz się narodzić. Najśmieszniejsze co kiedyś Szymko powiedział to była prośba o bajkę ...kiedy miał 2,5 roku powiedział : "mamo a powiedz mi bajkę o klanoziutkach" :) śmiałam się do łez wyobrażając sobie klan łysych ziutków. Więc chyba moja wyobraźnia gdzieś wciąż beztroska jest i dzięki Bogu , bo nie zamierzam być zmierzłą zołzą.
A na dowód ,ze jestem wciąz dzieckiem to dostałam od mojej kochanej mamy na dzień starego już  dziecka kolorowe papiery...były tak kolorowe ,że nie wiedziałam co zrobić i chodziłam koło nich i patrzyłam jak kipią lukrem kolorów. Strzeliło mi do głowy mały przepiśnik zrobić.Taki dla kochającej się w ciastach. ( więc nie dla mnie) i między zleceniem pudełka na dokumenty, skrzynką dla Pysia na dzisiaj , koszeniem trawy przed deszczem zrobiłam przepiśniczek-lukierniczek.


 Z Krzysiem odnawiamy  dla Szymonka starego drewnianego laufra...będzie z płomieniami, a siedzenie z mojej starej torebki, idę zaraz płomienie malować , ciekawe co z tego wyjdzie?! A musi być na dziś !
A to prezent dla Szymonka -skrzynka jaką pragnął. Mam nadzieję ,że mu się spodoba 


SZANUJMY NASZE DZIECI !

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...