Uwielbiam wiejskie targi...mołabym chodzić po wiosennych targach i kupować i kupować...kwiaty, kwiatki, kwiatuszki i jeszcze kwiatki wieloletnie , jednoletnie :) na juz, na jutro na zawsze, pomidorki , szczypiorki , zioła i krzewy...niestety ,ze piechotką to z pękiem brateczków wróciłam, pękiem goździków i koszem jarzyn. Ale za tydzień...kiedy Krzyś ma wolne...zaszaleję !
Zrobiłam taką skrzyneczkę z koszem bzu... nazwałam ją "zamyślony bez" bo taka ciemna, zamyślona wieczorowa porą wiosna w nim jest :) w środku mała karteczka na jakąś tajemnicę lub zdjęcie kogoś o kim w wieczorową wiosenną porę bardzo ciepło myslimy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ślicznie dziękuję za Twój komentarz !