Ulżyło , bo album doszedł i bardzo się podobał. Więc jestem spokojna.
Uchylę rąbka mojej pracy. A nie była łatwa. Dla Pani na koniec roku 22 dzieci chciało się na pamiątkę w postaci albumu ofiarować. I tak oto album zawiera wspólne zdjęcia Pani z dziećmi i pojedyńcze karty każdego dziecka z kieszonką na parę słów odręcznie napisanych przez każde z nich. "Oprawę" dzieci starałam się zrobić spójne z ich zainteresowaniami. Dla przykładu tylko kilka kart pokażę, bo wyszło tego 30 stron...!
Było to wyzwanie dla mnie bardzo duże! Zrobić album dla kogoś kogo nie znam... zdecydowanie empatia i wyobraźnia jest tu niezbędna.
Dziękuję Ci Sylwiu za zaufanie... :)
suuuuuuuuuuuuuuuuper!!!!!
OdpowiedzUsuń