środa, 8 sierpnia 2012

ciąg dalszy nastąpił...



Skrzyneczka ślubna już chyba ostatnia przed moim urlopem, który i tak jeszcze nie wiem jak spędzę. :) Idziemy na żywioł. Płot już ma prawie swój drugi bok więc Krzysiu chce iść za ciosem, no to i ja zajęcie znajdę .Wpadł nam do głowy pomysł by u Szymka zrobić nie piętrowe lóżko tylko antresolę na której będzie materac , sporo miejsca i półki na książki do sufitu. Sporo jeszcze przed nami , jak sobie powiedzieliśmy słońce= płot, deszcz=pokój Szymka.
A z salonowych pomysłów stolik gotowy jutro pokażę a ława...jeny ktoś ją chamsko kilkoma warstwami lakieru pomalował, więc opalarką ją skrobię większość mam jednak za sobą. 
Przy takich planach ciekawe czy w ogóle się gdzieś wyrwiemy. Ale co tam ja się i w domu moim czuję najlepiej. Lecz nie omieszkam na Babią wejść , posiedzieć, świata w płuca nabrać......

Skrzyneczka ze ślicznym motywem. Jednak nie była łatwa , bo serwetka twarda , perłowa i się odznaczała. Jednakowoż serca cudne!




1 komentarz:

  1. Śliczna skrzyneczka. Motyw bardzo ładny :)
    Co do urlopu.. to może trochę odpoczynku..? ;)
    A komentarze u mnie- nie mam pojęcia dlaczego, ale trafiają do spamu. Przeglądam spam (choć nie codziennie) więc na pewno je wydobędę i będą widoczne :)

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za Twój komentarz !

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...