Brr zimno jakoś i smutno się robi, Słońce jednak nastraja optymistycznie. Słońce wróóóóćć!
Już prawie połowa ostatniego miesiąca wakacji a Krzyś mój kochany dzisiaj ostatni dzień w pracy i LUZ . Więc tym bardziej pogodo wróć.
Wiele ostatnio nie scrapuję i nie decoupaguję bo zależy mi na Szymka pokoju i płocie. Nie znaczy to jednak ,ze nie gromadzę i wydaję kaskę na superowości. Musze się chyba pochwalić pieczątkami jakie zakupiłam sobie ostatnio...są śliczne.
Jedną wykorzystałam w notesie (te małe autko) Journey.
masz rację okropny dziś dzień.. tylko pod kocykiem bym leżała.. :( gdzie słoneczko..
OdpowiedzUsuńnotesik śliczny :)
pozdrawiam
uwielbiam takie klimaty vintage :D suuuper :D
OdpowiedzUsuń