czasami sprzyja. Nabiera się nowych sił , pomysłów i leniąc się rodzinnie to smakuje o wiele lepiej. By zapomnieć o swoich kłopotach zdrowotnych wyrwałam się z Krzysiem do kina...na Asterixa i Obelixa...uśmiałam się do łez...dubbing z łamanym angielskim i wstawiane słówka angielskie....rozbawiały mnie bardzo ! Choć ja tam lubię inny rodzaj kina to naprawdę się rozerwałam !
W filmie Cezar po nieudanym najeździe na Brytów powiedział : ' Veni , Vidi i nici ! " hahaha
Miałam pokazać karteczkę dla Dorotki , którą zrobiłam na zamówienie od dziewczyn z pracy.
Wiem już się podobała więc cieszę się ogromnie ! I myślę ,ze odnalazłam swój temat...kartki na bazie albumu ! i to lubię !
Dorotka lubi serca więc uszyłam takie pasujące do kartki
Piękny prezent :)
OdpowiedzUsuń