przepiśnik kawowy a jakże klimatycznie powiązany z poprzednikami :) Wszystko w brązach ale taka podobno kuchnia jest wiec starałam się dostosować wszystko do królestwa Pani domu :)
Jutro raniutko jedziemy na 3 dni do Opola. Cieszę się bardzo aczkolwiek ,że autem podróżować nie lubię to chciałabym już mieć to za sobą. Dzisiaj więc szał pakowania...no i co z kicią? Pierwszy raz dylemat ..kot zostaje, pies jedzie. Ale Krzyś wymyślił jakąś dziurę w drzwiach garażowych i parę dni tam pomieszka. Jakoś mi żal , bo codziennie po poduchach się leni a tu ..ale garaż ocieplany z fotelem ( tak, tak mój Krzyś ma tam fotel i już go przyłapałam parę razy jak w ciszy drzemał ihiih) może kicia da radę :)
Miłego wszystkim dnia ...podobno zima idzie !!!
ooo.. piękny jest!! :D
OdpowiedzUsuńPiękny ten komplet
OdpowiedzUsuńa ja skads znam te "baze" :D
OdpowiedzUsuń