Nie czuję sentymentu do Opola, mieszkałam tu tyle lat...tu się urodziłam..a jednak mnie nie wzrusza. za mało tu przyrody tylko niemiecki szał, bank na banku i sklep na sklepie..ja z innej bajki jestem :) nie mniej miło się z rodzinką zobaczyć ! Przywiozłam dla Mateusza i Kamili zaległy prezent. A że się dziecka spodziewają to na dobry początek :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ślicznie dziękuję za Twój komentarz !