W tamtym roku, kiedy zaczynałam z decoupagem zrobiłam sobie zawieszkę na drzwi...Na moją ulubioną porę , na okoliczność cudownej przyrody, która to nawet jeśli dusze zieloną swą traci to w pięknym stylu...kolorami, zapachami, mgłą wszechotaczającą i tajemnicą o świcie...
KOCHAM JESIEŃ
W drodze do przedszkola rośnie klon ...najbardziej kolorowe drzewo...gdybym tylko była wiewiórką i nie byłby to przy najgłówniejszej drodze to tarzałabym się w tych kolorach jesieni bez końca. Jak na razie wraz z Szymkiem zabieramy do domu bukiety liści z pięknym zapachem...
Moja zawieszka jest jedną z pierwszych rzeczy z decoupagu zrobiona w tamtym roku. Wycinałam ją malutkimi nożyczkami i przeżywałam każdy szczegół. Jednak nie wiedziałam wtedy jak zastosować napis w decoupagu i wydrukowałam go na zwykłej kartce , namoczyłam i przykleiłam...dzisiaj zrobiłabym to inaczej :)
Ucho Boga słyszy głos serca.
i tak sobie myslę , że nasze słowa nie są tak istotne jak to, co naprawdę ma się w sercu...
Ale sliczna Sikoreczka, a wlasciwie Sikorek :):) Pierwsza zawieszka bardzo ladna :)
OdpowiedzUsuńFajna ta zawieszka :D
OdpowiedzUsuń