Przyszły nowe pieczątki, rany nawet nie sądziłam ile to przygotowań , będę wystawiać je na allegro , na razie nie mam innej możliwości. Polecam , bo są piękne ! Kiedy wystawię to dam znać.
Tymczasem w otchłani jesieni nasze różne marzenia się "kłębią" .Moje najbliższe o maszynce sizzix , która na razie jest pod postacią akumulatora w aucie...ale wierzę , że kiedy przełkniemy dopłatę za prąd ( wiecie płot Krzysiek maszynami różnymi całe lato robił) to wtedy będą Święta i kupię taką dużą choinkę by się pudełko z maszynką zmieściło :)
Ale są też marzenia inne takie romantyczne , jak pole lawendy...Dla Sylwii , która takie marzenie ma (możliwości też) karteczkę posłałam...
Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie.
Fajne marzenie... :) i to lawendowe i to bigszhotowe.. trzeba wierzyć, to się spełnią.. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca, uwielbiam taką delikatna tonację kolorystyczną:) A marzenia... hmm trzeba mocno wierzyć, że wkrótce się spełnią:)
OdpowiedzUsuń