weekendowo

było wesoło, jak zwykle kiedy to najazd moich kochanieńkich sie odbywa. Ladik zamiast torta dostał kotleta na cały talerz z liczbą urodzin w postaci wykrojonego żółtego sera wtopionego w tego własnie kotleta. Skoro lubi...a ja ciast piec nie umiem ...było jak zwykle wesoło i wciaz jest. Ze mną trochę gorzej , bo znowu jakaś anemia mnie dopadła jednak w tak wesołym towarzystwie mniej moją lichawość widać było.
Ostatnio mówiłam o kartce , którą zrobiłam dla Ladika, dzisiaj przedstawiam skrzyneczkę ku pamięci...Ladik lubi palić...więc skrzynkę zrobiłam mu z zamierzchłych etykiet zapałczanych oczywiście jego ludowych , niezapomnianych. Z przodu widnieje kapsel jednego z najsmaczniejszych czeskich piw_ Svijany.
 Szczerze Wam powiem , że niektóre hasła z tych etykiet to niezła rozrywka. Ladik uśmiał się do łez. Skrzyneczka oczywiście ma przeznaczenie na elementy tudzież inne płyny do fajki elektronicznej. Cuż za zderzenie dwóch czasów. Etykiety niektóre z lat 60 ! a w nich współczesny papieros elektoniczny.