Pewnie zauważyłyście już ,że ze mną coś nie tak...
No bo ,że juta ...czasem człek westchnie , chwilą ulotna się zachwyci..ale ja nie ...ja brnę !
W miniony weekend szyłam woreczki sztuk 16 ....
i jeszcze mi się nie znudziło :)
Jednakowoż miłość mą obecną w kąt na chwilę odstawić muszę i "koty" z juty zbierać , bo są w domu wszędzie !
W przyszłą niedzielę rodzinką całą bombki robić będziemy więc już naprawdę Święta blisko !
Hurra ! Tylko ciut szkoda ,że białej puchowej oprawy nie ma :(
woreczki, worki, worusie, wory i woręcje i juta , jutusia, jutka (och Jutka ! ) juciunia jutosława !:
a tu moje drogie w niedziele z przyjaciółmi delektowaliśmy się gruszkami ,które wypatrzyłam u Ewci na blogu Marzeniami Malowane
zrobiłam im zdjęcie w połowie czyli przed posypaniem ciasteczkami pokruszonymi , bo kiedy je wyjęłam i posypałam i włożyłam i wyjęłam to ich uroda pociągająca kazała nam to natychmiast zjeść i zapomniałam uczynić fotografii po upieczeniu :(
ale są rewelacyjne (choć serek mascarpone użyłam a nie jak w przepisie Ewy i do niektórych dodałam borówki) no miodzio
i od teraz to mój hit
"Gruszki Marzeniami Malowane "a przepis u Ewci
na koniec Wam pokażę zwierzę nasze domowe co to już spało wszędzie
no chyba ma się błogo (zdjęcia wieczorową porą)
miłego dnia życzę !
a ! Przypominam o Candy w
Zbiór woreczków, worków i worów imponujący :-) Dopatruję się elementu "hand-workowego" szaleństwa :-))) A te gruszeczki... mniam, mniam!
OdpowiedzUsuńŚliczne woreczki:)
OdpowiedzUsuńworeczki zachwycają:)))
OdpowiedzUsuńWorki, worasie! Całe szczęście też mam taki.:) Skąd wtrzasnęłaś tak umalowanego kota?:) Powala na kolana swoimi kropami.
OdpowiedzUsuńBuziaki ze wsi
ach taakie pyszności! Ale się głodna zrobiłam!
OdpowiedzUsuńJutosława jest najlepsza:) a gruszki na pewno wypróbuję .Melduję , że leżę i się kuruję
OdpowiedzUsuńfajne wo0reczki:) szyjesz ręcznie czy na maszynie?
OdpowiedzUsuńręcznie to i owszem jak prądu zabraknie :) Jednak szyję na maszynie ...aplikacje i worki :) pozdrawiam
Usuńhahahaha, produkcja woreczkow idzie pelna para :)) przeurocze sa! :D dziekuje za odwiedzinki i mile slowo pozostawione :)) gruszeczki smakowicie wygladaja :)) ja maskarpone uzywam do robienia "chatki puchatka" z herbatnikow ^^ mniaaaaaaaaam :) jak chcesz to zapodam ci przepis, super jest bo smaczne, szybkie i bez pieczenia :)
OdpowiedzUsuńChce ! Frezjo słodka Ty moja ..zawsze masz na coś przepis , powinnaś drugiego bloga założyć. Takiego smacznego bloga
UsuńZ boróweczkami, hmmm, mniamuśnie brzmi! :))
OdpowiedzUsuń