niedziela, 14 grudnia 2014

Mamy pompę !

Radość mamy wielką , bo mamy pompę insulinową. Jakże dużym ułatwieniem jest pompa..Nasz Szymek jest na pilota :) Jeśli zapragnie już jeść przeliczę mu kalorie posiłku i pilotem podaję insulinę. Tak to działa. Już nie "gonimy"go z penem do ukłuć. Ulga wielka ..choć żal mi czasem patrzeć jak biega z urządzonkiem przy pasie ...biega, śpi , 24 na dobę... . Ale technika przyszłości na pewno jeszcze bardziej zminiaturyzuje sprzęt niezbędny do funkcjonowania...wierzę w to.
Powiem Wam ,że w szpitalu byliśmy akurat na Mikołaja
było nam przykro ,że akurat na Mikołaja jedziemy do szpitala...a tu się okazało ,że Mikołajów to było kilku ! Zaglądali do szpitala z Fundacji Europejskiej Kliniki Cukrzycy, posłały też prezenty dzieci z przedszkola w Tychach ! I z Fundacji Orange prezenty , z RMF z audiobookiem i występem...no w szoku byłam. Po prostu to faktycznie działa ...pamiętają o tych nieboraczkach ...o tym wielkim 8-piętrowym szpitalu wypełnionym malutkimi nieszczęściami ...Bardzo dziękujemy !


Szymek z pięknym prezentem od Fundacji EKC




*****************************************************************

Czas miedzy szpitalem a codziennością wypełnia rękodzieło...ja bez tego nie umiem żyć ...to moja pompa insulinowa. Dawkuję sobie ręcznymi robótkami hormon szczęścia a jeśli jeszcze innym się podoba no to sięgam zenitu rozkosznie ładując baterie na dalsze działanie w temacie.

ostatnio poczyniłam skrzyneczkę męską na 40 urodziny 
oczywiście nie bez przyjemności 


 plus męskie karteczki
dla odmiany wszech panującej atmosfery świątecznej :)
Kot wyczekuje zimy..i ja też PRAGNĘ śnieguuuu ! wielkiego śniegu ..takiego by nie można było wyjść z domu ...zasypać się !
Ale kiedy kot nie wyczekuje zimy to pomaga mi w kompozycjach twórczych zajmując szacowne miejsce i kontrolując spod powieki oka w pozycji wykrętnej ..

















I tym sposobem pod nadzorem powstają karteczki w ilościach hurtowych ;)
i powiem Wam coś ..
Ja sobie obiecałam ,że karteczki w tym roku będę powielać np opracuję sobie 10 wzorów i będę je robić wg. wzoru...Agnieszkę słyszę w tle(yhmm tak ,tak ) i ...ani jednej nie powieliłam ! NO nie umiem ! ! Każda inna ...
a potem znowu mówię: Nie no!  Tym razem zrobię takie same ..
i znowu zrobię każdą inną ...Ten typ tak ma
(Zdjęcia zrobione tel komórkowym..bleee)








A na koniec dzieło mojego Krzyśka
wykonał dla nas
choinkę przed sklep
ja się w niej zakochałam
by się nie przewracała to w plastykowej donicy wylany jest beton z dziurą i do niego wkładamy choinkę i wyjmujemy, by schować na noc do sklepu..donica stoi przed sklepem..
czy myślicie ,że ktoś połakomił by się na ciężką donice wypełnioną betonem ? Sama jestem ciekawa...
Nasz stojak z wyrobami, kiedy pada deszczyk wygląda nieco mniej apetycznie ale przez to ,że mamy drzwi za rogiem i mało nas widać musimy w jakiś sposób pokazać ,że jesteśmy w środku i spełniamy życzenia ! :)

********************************************

Pozdrawiam ciepło wszelkie dobre dusze zaglądające do nas w realu i w wirtualu.


********************
aa jeszcze Wam powiem , że podobno wywołałam wiosnę ?!
 Buziaki ...ORKAN ALEKSANDRA :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...