Nie wiem od czego zacząć...bo ja już się kończę ...hihi ale tak całkiem serio to wybraliśmy się na Babią z Szymonkiem. Nasze kochane dziecko ( 5,5 lat) pokonało 14,5 km trasy na Babią i w drodze powrotnej przez Brony do Markowych Szczawin i niebieskim powrót do Krowiarek...Ja dzisiaj ledwo żyję Szymko natomiast nie odczuwa zupełnie , że wdrapał się na najwyższy szczyt Beskid.! Pogoda była cudowna , nawet prawie nie wiało na Diablaku , więc kanapeczki herbatka i piknik na szczycie w słońcu był wspaniałą nagrodą...i w ogóle byłoby sielsko gdyby nie...tłumy ! Ludzie !!! Było tłoczno jak w super markecie. Kiedy podchodziliśmy już pod Diablak to z daleka wyglądał jak wyspa obsadzona pingwinami. A na szlaku ani grama intymności , nie mówiąc o ciszy ...nieprawdopodobne , nie widziałam jeszcze takiej ilości turystów na Babiej !
Z jednej strony cieszy , że zamiast w marketach to w górach ale z drugiej strony...normalnie już człek miejsca cichego nie znajdzie. Jedno jest pewne na Babią już tylko w środku tygodnia...
cudowna polska złota jesień...
widok na Tatry zachwycający i piękne zejście w stronę Brony , Szymon,Krzysiek mój kochany Chrzestny Tomek i Halinka
Kiedy jednak taka zmęczona z zakwasami otworzyłam laptopka , zaglądnęłam na bloga i na wyniki wyzwania Craft4you to się okazało ,że
WYGRAŁAM !
Nie no! Jak miło...zwłaszcza ,że papiery , które użyłam ponownie są i mogę zrealizować swoją małą namiętną fanaberię wobec tych właśnie papierów . W ogóle widzę ,że mają sporo nowości , super papiery w zestawach :) Będzie w czym wybierać :) ależ to miły akcent na mój zmęczony dzień ....
idę za ciosem i spróbuję sił w innym wyzwaniu...to jest bardzo motywująco-rozwijające zajęcie :)
Wiedziałam że wygrasz , no super !!! gratulacje a kolejna kartka z baloooooonem świetna , mysl dalej bo świetne rzeczy później z tego wychodzą . Buziaki
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia z wycieczki :)
OdpowiedzUsuńgratuluje wygranej :)