Do kompletu, o którym wspomniałam wczoraj należy zakładka do książki...prosta, w tej samej tematyce z tych samych papierów.
Ja chyba nic więcej nie napiszę ,bo jestem bez humoru...
podejrzewam ,że nie ja jedna..Choć Frezję i Kinię zapewne humor nie opuszcza
mnie opuścił i ..hormony mnie wściekają ;)
i pogoda...
Ale dla Was miłego dnia !
Ładnie to się razem komponuje. bardzo elegancka zakładka :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten łańcuszek z motylkiem - dodaje zakładce dużo uroku :)
OdpowiedzUsuńWiesz, no przeciez ktos musi czuwac nad zdolowanymi duszami :D ktos musi podac chusteczke zasmarkanemu, otrzec lze z oka i dac prztyczka w ten czerwony nochal :D hehehehehe, uszy do gory, a Twe smutki przelej na papier :D chwyc za nozyczki, daj sie poniesc nastrojowi a zobaczysz co powstanie :D moje ulubione prace tak sie urodzily :D
OdpowiedzUsuńoo, bardzo w moim guście :) aż się chce czytać!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplecik. Mnie również urzekł łańcuszek z motylkiem-wiesz, że je kocham:) Głowa do góry jeszcze trochę i słoneczko nam ładnie zaświeci:) Też czekam na nie z niecierpliwością. Przesyłam chociaż słoneczne uśmiechy dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka♥
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuń