piątek, 7 września 2012

Piątkowy zawrót głowy

i kilometr z siatami z rynku pod górę...kiedy idę  na taki targ i wiem ,że jestem ograniczona bagażowo , bo piechotą idę , to dylematy mam ogromne. ..co wybrać ? co doniosę ? I często ale to bardzo często się przeliczam...czyli wracam depcząc po sobie samej... A żeby było śmieszniej to w stronę przedszkola ( tez kilometr ) biegnę z górki za moim rozpędzonym na rowerku synkiem. Ot co mi na moje lata przyszło. Jednakowoż biorąc pod uwagę ,że potem mam pracę siedzącą biorę to za przymusowy ale zdrowy tryb życia :)
 Ale za to w szmateksie (grzeboku jak mówi Asia :) ) wykopałam zasłonki z kremowej surówki ! Łał bawełnianą koronką je ozdobię i bedą do mojej sypialni hurra !

a tu wczorajszy mój wytworek :


5 komentarzy:

  1. Hm..skrzyneczka w sam raz dla małego fana samochodów na cenne "klucze" i "kluczyki" , ładniutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za przybycie i odwiedzenie mojego bloga!
    Kocham swój kraj.

    OdpowiedzUsuń
  3. Thank you for coming and visiting my blog!
    I love your country

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za Twój komentarz !

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...