były i się udały:) Niestety choroba do nas zawitała...:( Krzysiek jeszcze leży z grypą a
Szymko po wymiotach też do przedszkola nie chodzi. Tylko ja się twardo trzymam
...po to chyba, by jak zwykle moimi chłopakami się zająć :)
Ostatni czas wykorzystałam na robienie wykrojnikami cudów z
maszynki , którą miałam pożyczoną od Sylwii do wczoraj. Narobiłam kwiatków jak na Boże Ciało ...
Uwielbiam papierowe kwiatki. Nacięłam też trochę tagów ...szczerze
powiedziawszy to już tęsknię za tą maszynką ...patrzyłam czy sobie taką nie
sprawić , jedna wpadła mi w oko Sizzix Bigkick Vintaj piękna wersja tej maszynki. No
cóż zobaczymy...tymczasem muszę się wziąść za zaległe sprawy...
Krzysiowi mojemu jako,że jest wielbicielem i hodowcą Bonsai
kupiłam na urodziny właśnie takowe drzewko a do tego zrobiłam karteczkę z życzeniami :)
Naprawdę ładnie i jakże tematycznie Ci to wyszło. Świetna kartka!
OdpowiedzUsuńsuper karteczka :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka , a bonsai mocno przycięty :-)
OdpowiedzUsuń