Wyprawa na Babią jest zawsze dla mnie wyjątkową chwilą. Ta wrzesniowa była najbardziej niesamowitą. Bo byli ze mną też teściowie !Oni - pierwszy raz w życiu na Babiej z dziarskim krokiem , przygodą , śmiechem a nawet bólem (przy schodzeniu prawie wszyscy mieli jakieś ała) Dlatego chciałam nie tylko Rumiance sprezentować te chwile zatrzymane w albumie ale i moim kochanym teściom. Trafiły do nich pod choinkę :
niestety przeszycia jeszcze starą przepuszczającą maszyną ...
miłego dnia...
ja natchniona Waszymi blogami biorę się za sprzątanie mojej "pracowni"
Piekny... bardzo lubie takie piesze wycieczki.
OdpowiedzUsuńmnie ten album tak zachwycił że kiedy siostra zapytała jak ozdobić swój kazałam jej się wzorować na Twoim :) ale powiedziała że za duże wyzwanie :) Więc kiedy przyjedzie w wakacje mam nadzieję że na Babią z nami wejdzie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały album...piękne wspomnienia ♥
OdpowiedzUsuńcudowne wspomnienia i rewelacyjny pomysł na prezent:)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, albumy są piękne:) Większość zdjęć obecnie mamy tylko w komputerze i łatwo o nich zapominamy, więc tym bardziej takie albumy z różnych fajnych wydarzeń są cenne. Można w każdej chwili po nie sięgnąć i na nowo powspominać. Jeszcze raz dzięki Ola:)Romanka
OdpowiedzUsuń