Tak,
tak wyjechałam na służbowe wakacje. Połączyłam trochę jedno z drugim. Z
Szymonkiem udaliśmy się w 10 dniową podróż po Czechach:) Niestety Krzyś
sam...ale pracuje i działa na rzecz domu więc skoro i tak służbowo tu
jestem
to mniej cierpimy...a na wspólne wakacje przyjdzie czas w sierpniu.
Moje drogie ...jestem tu gdzie są miejsca wciąż pachnące innym
życiem...wczoraj nasyciłam mą duszę , oczy i marzenie..by jeszcze bardziej
cofnąć się w czasie
Krzysztofowa dolina ..
Kryštofovo Údolí
gdzie świat małych domeczków
wypełnionych czyimś życiem , wypielęgnowanych i kipiących rękodziełem zachwycał
mnie na każdym zakręcie.
Wioska leży w dolinie rzeki więc między górami ,
powstała w 16-tym stuleciu zachowana do tej pory architektura i wczesno-barokowy
Kosciólek Św. Krzysztofa ...Ach miód dla oczu
najbardziej urzekły mnie wszelakie okna
w każdym domku
okno żyło !
W każdym z tych domów pragnęłam żyć i ja
a tu raj dla oczu uwielbiających ceramikę, miejscowy Dom
Rzemiosła oferuje zajęcia z ceramiki i z własnoręcznie robionej biżuterii
Kościółek, w którym była niecodzienna niedzielna msza...ale o tym jutro
jeśli Was moja relacja nie zanudza:)
Moje drogie! Krzysztofowa Dolina leży w górach u szczytu Jested pod Libercem
i nie jest to jedyna wioska tutaj bogata we wciąż istniejące tętniące życiem domeczki, chałupki, knajpeczki, stodoły, kościółki...
Jest tu wyjątkowo !
Miejsce, do którego Was namawiam wręcz !
Jutro pokażę jeszcze parę zdjęć ,bo dzisiaj nie chcę Was tu zasypać :)
życzę Wam miłego dnia
i choć lecę popracować pozdrawiam Was wakacyjnie !
Cudne zdjęcia :-) Zazdroszczę tych pięknych okoliczności przyrody! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńzanudzać??? no coś Ty, jak dla mnie za mało i czekam na więceeeeej :)
OdpowiedzUsuńmatko, jakie cudne miejsce - bajkowe ręcz ... chyba Ci zazdroszczę...
baw się dobrze i rób zdjęcia :D
Na zdjęciach wygląda zachwycająco! A podejrzewam, że jak to ze zdjęciami bywa oddają tylko niewielką część prawdziwego uroku tych miejsc :)
OdpowiedzUsuńsuper wakacje, mimo iz sluzbowe....odpoczywajcie, i szybko wracajcie :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
chetnie bym sie zgubila w tym "domu rzemiosla":)ale klimat!
OdpowiedzUsuńCudowne klimaty :)
OdpowiedzUsuńw takim miejscu to i praca wyda się wakacjami:) wypoczywaj służbowo:)pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńOj, to ja tam lecę do ciebie:) Szyldziki z numerami domu są bajeczne! Chętnie bym nabyła. Miłego wypoczynku
OdpowiedzUsuńCzas się zatrzymał.....wiem, że tęsknisz, ale takie - nawet służbowe - wyjazdy to też dar.....i radość dla oczy i serca:)
OdpowiedzUsuń