W czwartek uczestniczyłam w pogrzebie mojego wujka , którego kiedy to już prawie schodził z pasów na jezdni "sprzątnął" rozpędzony radośnie kierowca ...
pozbawiając go życia ...pod oknami jego własnego domu gdzie ciocia czekała z kolacją....
Każdy z nas zatrzymał się na chwilę nad życiem , kruchym , nieprzewidzianym, którego nie da się do końca zaplanować...
Mój kochany "przyszywany "brat Jacuś na kazaniu powiedział :
" biegniemy... robimy wszystko by zarobić pieniądze na życie a zapominamy żyć !!!! "
Nie tyczyło to wujka , bo ten zacną spokojną osobą był i bardzo pogodną...uwielbiał wędkować i na grzyby chodzić , żonę kochał szalenie i dzieci dorosłe ma wspaniałe....
Ale zmusił nas tym stwierdzeniem do refleksji o przemijaniu ...o świecy , który każdy z nas posiada i , która ma taką długość a nie inną i ani minuty dłużej.
Czy moje życie jest szaleństwem ? Sama nad sobą się zastanawiam..i tak się rozgrzeszam...
czy wiecie ,że PASJA - ta namiętność do rękodzieła jest jednak małym rozgrzeszeniem w życiu pędzącego świata...właśnie wtedy żyję ! Zatrzymuję czas ....korzystam z natchnienia Boga , z chwili , którą we mnie tchnął. Kiedy robię karteczkę ..kiedy robię skrzyneczkę..kiedy fotografuję !
Choć życie me niesione falą i tłumem pędzących ludzi , do szkoły, do pracy, do sklepu ....zdaje się też pędzić ...to mam, MAM swoje chwile i śmiało mogę powiedzieć ,że w nich ja żyję !
***************
I kiedy tak rano biegam po ogrodzie ..kiedy wszyscy śpią a ja łapię aparatem..moje życie ...
A teraz żyję radością do jesieni...bo ja KOCHAM jesień , wrześniowa jestem
i niczym mgła zjawiam się o świcie a wieczorem padam na pysk :)
BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA SŁOWA OTUCHY POD OSTATNIM POSTEM!
To
takie magiczne słowa są , każda z Was napisała zdanie , które pokrzepia
...
choć beznadziejność i niewiara pogłębia się i mam spore wątpliwości , że we wtorek, kiedy to spodziewam się likwidatora zostanę potraktowana uczciwie i sprawiedliwie.
to jednak jakoś mi wszystko jedno ...co ma być to będzie !
dziękuję Wam duszyczki kochane !
i życzę Wam cudownego weekendu..mocno pachnącego nowymi zapachami ziemi...jej letnim przemijaniem....
OLA
Pewnego dnia i mnie uratowała Pasja, której do tej pory nie czułam...owszem teraz już wiem, że była ze mną zawsze tylko zawsze były inne sprawy, które nie pozwoliły jej rozkwitnąć w pełni...
OdpowiedzUsuńdlatego dziś kiedy Masz tyle problemów i wcale niemałych, niech Pasja będzie dla Ciebie lekarstwem na wydarzenia, których nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć...bo przecież życie jest zbyt krótkie, tak jak wspomniałaś...
Oleńko czekam na dobre wieści i trzymam kciuki...
piękne i mądre słowa, trzymaj się kochana...
OdpowiedzUsuńTak, nie doceniamy tych chwil. A życie biegnie i to nie my decydujemy, kiedy przejdziemy na tamtą stronę. Ale ja mam podobne podejście do Ciebie, Olu- wszystko oddaję Bogu i wierzę, że to, co się zdarza, ma swój sens. Jednak o pewne sprawy musimy walczyć- ja życzę Ci zwycięstwa w tych trudnych chwilach.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia przecudne, potrafisz oddać piękno natury ;)
Brat Jacek powiedział słuszne słowa..już kiedyś się nad taką myślą pochyliłam... a dzisiaj dziękuję Bogu,że pozwolił mi wreszcie wysiąść z pędzącego pociągu i zwolnić....
OdpowiedzUsuńPrzykro mi Olu, że tak się wszystko u Ciebie układa. To co piszesz ma jednak głęboki sens, nie wolno przegapić życia. Twoje zdjęcia są przepiękne, też byłam dziś o 7 rano w ogrodzie, ale nic tak ładnego nie upolowałam :)
OdpowiedzUsuńA likwidatora się nie bój tak bardzo - ci, których spotkałam na swojej drodze byli bardzo ludzkimi ludźmi i współpraca z nimi przebiegała bardzo sensownie.
Jakie mądre słowa powiedział brat Jacek...
OdpowiedzUsuńżyczę Ci żeby wszystko się poukładało, czasami coś się wali po to by mogło powstać coś nowego, lepszego...Jeśli się wierzy w to, jest łatwiej...ja Ci tego bardzo życzę:)
Zdjęcia przepiękne...zwłaszcza słoneczniki:)
mądre to słowa i prawdziwe...pozdrawiam Cię serdecznie...
OdpowiedzUsuńPS. Zdjęcia cudownie oddające piękno natury.
ciarki mi przeszły...Kochana gdzieś tam myślami jestem z Tobą,i tulam...tyle mogę.
OdpowiedzUsuńSłowa mają moc, to pewne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńThe photos are beautiful!
OdpowiedzUsuńGreetings...